Za nami weekend atrakcji. „Letnie granie” spodobało się wielu mieszkańcom
Jeśli ktoś chciał ciekawie spędzić ostatni weekend, miał w czym wybierać. – Serce się radowało, gdy widziałem jak mieszkańcy świetnie się bawili – mówi burmistrz Mariusz Olejniczak.
„Letnie granie”, cykl imprez przygotowanych przez Słubicki Miejski Ośrodek Kultury, rozpoczął się w piątek od „Biegu Bez Granic – Lauf Ohne Grenzen”. Na starcie stanęło 83 biegaczy z obu stron Odry, którzy mieli do pokonania 10 km. Pomimo, że biegli w strugach deszczu, wszyscy dotarli na metę. Wśród panów triumfował Jacek Stadnik z Zielonej Góry, a wśród pań Karolina Jankowska z Bolesławca.Tradycją jest też to, że pucharami nagradza się także najszybszych mieszkańców Słubic i Frankfurtu. Powędrowały one do Rafała Borowiaka i Oli Guzik, a także do Moniki Wojciechowskiej i Stefana Kuhlberga z Frankfurtu.
Pomimo, że piątek był deszczowy, wielu mieszkańców i tak przyszło świętować. Na bocznym boisku przy stadionie zaparkowały Food Trucki, a wieczorem organizatorzy warsztatów No Borders zaprosili na występ ich uczestników. Wokalistów przygotowywała sama Ania Szarmach, a gitarzystów m.in. Jacek Królik, którzy wcześniej prowadzili warsztaty w SMOKu.
W sobotę, ku radości wszystkich, wyszło słońce i zabawa trwała w najlepsze. Po obu stronach Odry. Z powodu pandemii nie można było w tym roku zorganizować wspólnego Miejskiego Święta Hanzy, ale dwumiasto zaprosiło mieszkańców do wspólnej zabawy. W sobotę na frankfurckiej promenadzie świętowaliśmy m.in. urodziny dwumiasta, które otworzyli burmistrzowie Słubic i Frankfurtu: Mariusz Olejniczak i Rene Wilke.
Tego dnia na terenie SOSiRu, w południe rozpoczęło się „Wielkie gotowanie z Mateuszem Gesslerem”. Słubiczanie ustanowili rekord w gotowaniu zupy. Zrobili wspólnie z M. Gesslerem 161 kg solianki, którą z wielkim apetytem zjedli później mieszkańcy. Zupą częstowali m.in. burmistrz i przewodniczący rady miejskiej Grzegorz Cholewczyński
To był dobry wstęp do polsko-niemieckiej biesiady muzycznej „Dziki zachód”, która była kolejnym punktem programu. Na scenie pojawiły się chóry z obu stron Odry, a także połączone zespoły: Lebensfreude z Frankfurtu i Konsonans ze Słubic, które występują jako polsko-niemiecki chór „Kukuleczki’s”. W stylu country pozostaliśmy także podczas koncertu zespołu Valley Road, a wieczorem zrobiło się bardzo rockowo. Sceną zawładnął Łukasz Łyczkowski i grupa 5 RANO.
Niedziela upłynęła na sportowych emocjach. Najpierw Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji zaprosił dzieci na animacje sportowe, a wieczorem otwarto Strefę Kibica. Mieszkańcy oglądali razem Finał Mistrzostw Europy w piłce nożnej na dużym ekranie!
SMOK pomyślał też o tych, którzy nie interesują się piłką nożna. Na placu Bohaterów ruszyło tego dnia Letnie Kino Plenerowe. Jeszcze do czwartku, każdego dnia o 22.00, wyświetlane są tam różnorodne filmy. Dziś na przykład będzie to amerykański thriller akcji „Świat w ogniu”, jutro (środa 14 lipca) – „Wilk z Wall Street” Martina Scorsese z niezapomnianą rolą Leonardo DiCaprio, a w czwartek polska komedia „Poranek Kojota”. Zapraszamy, bo “Letnie Granie w Słubicach” trwa!
FOT. Gmina Słubice, SMOK