Przyjaciele trzymają się razem!
Do dzieci uchodźców z Ukrainy, które uczą się w SP 1, trafiły piękne malowanki z Heilbronnu. Rozdał je dziś dzieciom burmistrz Mariusz Olejniczak. – Widząc ich radość pomyślałem, że to najpiękniejsza zapłata dla osób zaangażowanych w powstanie tej książeczki.
Aby dzieci uchodźców z Ukrainy chociaż na chwile mogły zapomnieć o strasznych przeżyciach mieszkańcy Bad Wimpfen, koło Heilbronnu, wpadli na pomysł, żeby przygotować dla nich książeczki do malowania o wymownym tytule „Przyjaciele trzymają się razem”.
Wszystko zaczęło się od tego, że Ferdi Findik, pracownik drukarni Raff und Wurzell z Rederich, obejrzał zdjęcia z reportażu o wojnie w Ukrainie. Pomyślał, że on sam musi jakoś pomóc. Namówił też do tego ilustratorkę Nicolę Rakutt z podheilbrońskiego Bad Wimpfen, z którą wydawnictwo wielokrotnie współpracowało przy publikacji książek dla dzieci.
N. Rakutt tworzy piękne rysunki. W październiku zeszłego roku wraz z Cornelią Wiesner otrzymała niemiecką nagrodę literacką w kategorii książek dla dzieci. Pomysł od razu wydał się jej fantastyczny i, zaledwie w kilka dni, stworzyła ilustracje do malowanki.
Wydawnictwo wzięło na siebie koszty druku 5 tys. egzemplarzy książeczek, sponsorzy dali pieniądze na kupno papieru, a firma Staedtler podarowała 5 tys. dobrej jakości kompletów kredek. Znajdują się w kieszonce książki, podobnie jak czekoladki, które dla dzieci dostarczyła niemiecka fabryka. Z kolei darmowym kolportażem zajęła się jedna z zaprzyjaźnionych firm logistycznych dostarczając malowanki do dzieci uchodźców.
Pozostałe egzemplarze rozesłane zostały do znajomych na granicę ukraińsko-rumuńską, do „Wioski dziecięcej” w Monachium, a także do Słubic. To zasługa pochodzącej z naszego miasta Katarzyny Gerich, która mieszka w Bad Wimpfen. Przejęta ona także na siebie koszty wysyłki 100 malowanek.