9 tys. euro zebrane przez mieszkańców dwumiasta na pomoc artystom, z obu stron Odry, którzy nie mogli pracować z powodu koronawirusa, zostało podzielone. O tym, kto dostanie wsparcie zdecydowało jury.

Wiosną, gdy okazało się, że pandemia odebrała możliwość zarobkowania także artystom, grupa mieszkańców wpadła na pomysł, żeby zorganizować nie-festiwal „ NIE MA NIKOGO 2020”.  Pomysł był taki, żeby ze sprzedaży biletów na festiwal, który się nie odbędzie, zebrać pieniądze, a następnie podzielić je między artystami, ośrodkami kultury i stowarzyszeniami kulturalnymi. O pomoc finansową mogły się ubiegać osoby z obu stron Odry. Trzeba było tylko złożyć wniosek.

24 lipca, jury, w którym zasiadały m.in. zastępca burmistrza Słubic Adriana Dydyna-Marycka i Milena Manns, zastępczyni nadburmistrza Frankfurtu nad Odrą, rozpatrzyło 10 wniosków i zdecydowało, że wsparcie finansowe otrzymają autorzy siedmiu z nich. Pieniądze otrzymają dwie instytucje i pięciu niezależnych artystów. Jacek Fałdyna, który jako jedyny ze Słubic złożył wniosek, dostanie 2 tys. euro. Taką samą sumę jury przyznało Theater Frankfurt / Theater im Schuppen e. V. Po 1 tys. euro otrzymają muzycy: Søren Gundermann, Thomas Strauch, Sven Loichen oraz artysta Michael Kurzwelly i Kulturmanufaktur Gerstenberg.

– Podjęcie decyzji nie było łatwe dla jury – mówią organizatorzy nie-festiwalu. – Ostatecznie godzinna dyskusja na temat wniosków i sposobu podziału darowizn zakończyła się konsensusem. Osoby i instytucje, którym przyznano pomoc, przekonująco wykazali we wnioskach, że kryzys spowodowany przez koronawirusa bezpośrednio wpłynął na ich działalność artystyczną, uniemożliwiając jej prowadzenie – dodają.

Organizatorem nie-festiwalu NIE MA NIKOGO 2020 było stowarzyszenie KUNSTGRIFF. Sieć kulturalna – Netzwerk für Kultur e. V., które już od 13 lat angażuje się na rzecz kultury w dwumieście.